Electric Wood Extrait ponownie wznieca iskrę w pierwszym zapachu Room 1015, przekształcając go w odważniejszą, głębszą i bardziej emocjonalną wersję z okazji 10. rocznicy powstania marki. To nie tylko zapach – to performance. Niczym gitara wybuchająca płomieniami w trakcie solówki, Electric Wood Extrait wyzwala adrenalinę, bunt i uświęcone szaleństwo. To perfumy dla tych, którzy nie boją się skakać, płonąć i stać się częścią widowiska.
Perfumy Electric Wood zapoczątkowały historię marki Room 1015. To był ich pierwszy riff, zapach zrodzony z inspiracji pierwszą gitarą Gibson w kolekcji Michaela Partouche'a, założyciela marki. Powrót do debiutanckiej formuły po dziesięciu latach jest doskonałym pretekstem, do tego by uczcić zapach, od którego wszystko się zaczęło. Ale Electric Wood Extrait to nie tylko reformulacja pierwszej kompozycji marki – to celebracja dekady istnienia Room 1015.
Pierwotna iskra – aromat lakierowanego drewna, metalu i syntetycznego wnętrza otwartego futerału na gitarę – została rozpalona do maksimum. Niczym gitarowa solówka, która narasta, ewoluuje i w końcu wybucha płomieniem, pierwotny zapach został doprowadzony do granic możliwości: wzmocniony, zniekształcony i zintensyfikowany, aż stał się dzikszy, głębszy i bardziej elektryzujący.
